Panowie jeżdżą po nocy (okolice parkingu koło Piwiarni - Łańcut). Migajac długimi światłami, używają niebieskich prawdopodobnie chińskich sygnałów świetlnych, wymuszajc zatrzymanie. Po czym z uśmiechem na twarzy odjeżdżają. Może dla nich jest to zabawne dla mnie niestety nie jest. Na przyszłość dla zabicia nudy radzę znaleźć bardziej ambitne zajęcia na wieczór. Magdalena :)
Panowie jeżdżą po nocy (okolice parkingu koło Piwiarni - Łańcut). Migajac długimi światłami, używają niebieskich prawdopodobnie chińskich sygnałów świetlnych, wymuszajc zatrzymanie. Po czym z uśmiechem na twarzy odjeżdżają. Może dla nich jest to zabawne dla mnie niestety nie jest. Na przyszłość dla zabicia nudy radzę znaleźć bardziej ambitne zajęcia na wieczór. Magdalena :)