Zatrzymał się koło mojego auta na światłach i pokazał ręka ze mam opuscic szybę. Jak to zrobiłam to zaczął się rzucać i robić ze mną jakieś dziwne akcje.
Głupi siusiak który myśli że jest figo fago bo jeździ pseudo klasykiem, który spierdzielil zakładając jakieś lanserskie felgi i reflektory z kierunkowskazami. Krótko mówiąc tępa dzida
Palił laka pod Michalitami przez co jego kolega Hubert zachorował i stracił węch poprzez wdychanie spalonych zimowych opon które były założone z lecie, tragedia
Hopek był na stacji i powiedział do kasjerki ahoj później kasjerka z tym hopkiem poszła na zaplecze więcej nie widzialwm