Znowu spotkałem tego gamonia. Tym razem stał na tym samym skrzyżowaniu na zielonym świetle (zamiast jechać) i bawił suę telefonem. Dwa razy trzeba było trąbić, bo był tak zajęty, że na pierwszy nue zareagował. Oczywiście, ani nie przeprosił, ani też skręcając nie użył kierunkowskazu.
Kierowca wysadza dzieci na przejściu dla pieszych. Następnie w strefie zamieszkania przekracza znacznie prędkość (przypomnę, że jest do 20 km/h). Następnie skręca bez użycia kierunkowskazów (ale to przecież BMW więc fabrycznie nie posiada), a przy okazji zadając się jak ciężarówką na pas w stronę przeciwną (za szybko, czy gabarytów nie ogarnia?). No I Następnie wyjeżdżając z osiedla robi to na skrzyżowaniu na czerwonym świetle!
Znowu spotkałem tego gamonia. Tym razem stał na tym samym skrzyżowaniu na zielonym świetle (zamiast jechać) i bawił suę telefonem. Dwa razy trzeba było trąbić, bo był tak zajęty, że na pierwszy nue zareagował. Oczywiście, ani nie przeprosił, ani też skręcając nie użył kierunkowskazu.