no wstyd i to bardzo ..... dlatego wolałem nie wychodzić z samochodu i nie pogrążać go bardziej przy kolegach :) a nie chwaląc się 104kg przy treningach robi swoje :D
Raczej nie wciskałbym się na chama widząc w lusterku takiego ćwoka :)
Jeśli nawet to nie zwalnia go z kultury na drodze . jak wyjdzie ,żę faktycznie się wcisnąłem ( na 100% jestem przekonany ,że tak nie było) to przyznam się do winy i przyjmę nawet mandat karny ale agresywnym zachowaniom na drodze publicznej mówimy stanowcze NIE!!!!
Kierowca najpierw śpi za kółkiem i wpuszcza innych zostawiając duża przerwę dla mnie po czym ma problem,podjeżdża pod mój tylni zderzak+ światła drogowe+klakson i staje się agresywny..zmiana pasu na prawy próba zajechania drogi....po chwili postoju w korku. wybiegł w swoich dresikach ( mało co w nowych nike się nie wypie***.... ) biegnie szybko do szyby kierowcy i wali z całej siły w szybę - cud ,że wytrzymała..... oczywiście cała gęba opluta od wyrażania swoich opinii ...... może kierowca tira udostępni filmik , a wtedy przekaże sprawę do właściwych organów....Agresji na drodze stanowczo nie!!!!!!
Wyjdz z auta, sprzedaj gonga na ryj, będziesz miał spokój