Kierowca tego auta jeździ brawurowo ,nie zwracając uwagi na biednych sąsiadow słuchajacych pisków kół auta. Najgosze są weekendowe noce gdy pijani koledzy słuchaja głośno muzyki. Sikaja na płoty ogrodzenia i przy tym głośno spiewaja i używaja wulgaryzmów. Naprawde ten kolega żyje pełnia życia przy czym jest koszmarem sasiadów.
Kierowca tego auta jeździ brawurowo ,nie zwracając uwagi na biednych sąsiadow słuchajacych pisków kół auta. Najgosze są weekendowe noce gdy pijani koledzy słuchaja głośno muzyki. Sikaja na płoty ogrodzenia i przy tym głośno spiewaja i używaja wulgaryzmów. Naprawde ten kolega żyje pełnia życia przy czym jest koszmarem sasiadów.