Tego typu samochody mają więcej chromu na masce niż pomysłów na prawdziwe wyścigi. Wsiadasz do takiego samochodu i od razu czujesz się jak bohater filmu akcji. Ale po 10 minutach jazdy w korku zaczynasz się zastanawiać, czy przypadkiem nie zgubiłeś całego swojego ‘wielkiego’ planu na życie, szukając miejsca do zaparkowania. Na szczęście maska błyszczy na tyle, że nikt nie zauważy.
zajebiste auto, kierowca równie czarny jak lakier. Dał się karnąć z 2 km na autostradzie