Wyprzedzałem w dozwolonym miejscu, ten osobnik w ramach szeryfowania przyspieszył i zmniejszył dystans na tyle, że nie można było się zmieścić po wyprzedzaniu i musiałem podjąć próbę wjechania za jeszcze jedno auto. Prawie skończyło się zderzeniem czołowym z autem z naprzeciwka a po wszystkim szanowny kierowca wyprzedził mnie w prędkością ok. 40kmh większą niż moja, prawie uderzając w mój przód i przy okazji uruchamiając spryskiwacze. Żałuję tylko, że nie miałem akurat kamery. Ciekawe jak pan kierowca czuł by się mając na sumieniu śmierć lub poważne obrażenia na sumieniu wynikłe z chęci udowodnienia czegoś.
Wyprzedzałem w dozwolonym miejscu, ten osobnik w ramach szeryfowania przyspieszył i zmniejszył dystans na tyle, że nie można było się zmieścić po wyprzedzaniu i musiałem podjąć próbę wjechania za jeszcze jedno auto. Prawie skończyło się zderzeniem czołowym z autem z naprzeciwka a po wszystkim szanowny kierowca wyprzedził mnie w prędkością ok. 40kmh większą niż moja, prawie uderzając w mój przód i przy okazji uruchamiając spryskiwacze. Żałuję tylko, że nie miałem akurat kamery. Ciekawe jak pan kierowca czuł by się mając na sumieniu śmierć lub poważne obrażenia na sumieniu wynikłe z chęci udowodnienia czegoś.