te znaki zakazu i zatrzymywania są nielegalne ... i powinno sie je zamazywac sprayem, mam u siebie na ulicy jednego takiego buca co poprzyczepiał sobie na ogrodzeniu, powiedziałem kiedys zeby sobie przyszył jeszcze do swego małego ptaszka to moze ktos sie nie bedzie zniego śmiał
Natalio, tak wjazdu ale nie na całej długosci jednej posesji przez 15 m, przezciez wjazd do posesji to 4m a reszta dla kogo, dla wielbłada? Pisze cały czas o miejscu w pozostałej strefie ulicy i chodnika
Co za bzdury. W kodeksie drogowym w rozdziale 5 Art. 49 jest następujący zapis:
2. Zabrania się postoju:
1) w miejscu utrudniającym wjazd lub wyjazd, w szczególności do i z bramy, garażu, parkingu lub wnęki postojowej;
2) w miejscu utrudniającym dostęp do innego prawidłowo zaparkowanego pojazdu lub wyjazd tego pojazdu;
I jest to fakt, że taka tabliczka nie ma mocy prawnej i jest tylko informacyjna ze strony właściciela posesji, który może sobie na swojej bramie powiesić co zechce (no prawie, bo wiadomo że nie może powiesić sobie plakatu gołej baby czy zmasakrowanego zwierzaka, ale to chyba oczywiste). Natomiast z samego już zapisu w kodeksie wynika, że zabrania się postoju w takim miejscu, nieważne czy jest taka tabliczka powieszona czy nie.
Ale ja się nie odnoszę do jakiejś wyimaginowanej sytuacji z twojego osiedla, gdzie ktoś sobie dom poobklejał znakami wedle uznania. Odnoszę się wyłącznie do sytuacji ze zdjęcia oraz twoich propozycji, że takie znaki są "nielegalne" i że powinno się je niszczyć.
Mylisz się po prostu, a do tego proponujesz popełnienie wykroczenia, co już rzeczywiście jest nielegalne.
do NFJ
Słuchaj: jezeli jest wyjazd z posesji to nikt z reguły nie parkuje przed ale jak ktos ma z 15 m ogrodzenie wzdłuz domu i ja np przyjechałem do sąsiada i zaparkowałem u tego barana to gdzie jest przepis kodeksu drogowego o nieparkowaniu? no gdzie? bo te 2 małe nielegalne znaczki to są tylko dla tej tępej dzidy z posesji co sobie cos w tym zakutym łbie ubzdurał ze został szeryfem swej posesji na zewnątrz ...
Dla przypomnienia dodam że ulica (nawet osiedlowa) nie jest wlasnoscią pseudo gospodarza (gdzie to jest napisane?) ale miasta wiec co sie skrobiesz na tym swoim małym mózgu z wiadomosci jak nic nie wiesz ...
Te tablice wiszą na ogrodzeniu właściciela posesji - może sobie tam wieszać co chce, a zamazywanie ich sprayem to niszczenie własności. Rozumiem, że zachęcasz do popełnienia wykroczenia?
Znaczenia prawnego same w sobie może i nie mają, są tylko przypomnieniem ze strony właściciela że tu parkować i tak nie wolno, bo to jest wyjazd z posesji. Najwyraźniej ludzie regularnie nie zauważają dużej bramy, ale znaków chyba też nie. Cóż zatem innego pozostaje niż holowanie? Właściciel chciał oszczędzić ludziom kosztów, ale nie skorzystali.
Tak się składa ,że winny tutaj zarządca drogi , a nie kierowca.
Te tabliczki nie są znakami więc nie mają żadnej mocy prawnej , a kierowca nie popełnia wykroczenia.
NFJ, nie pisze o zastawianiu wjazdu do garazu kontenerem tylko o głupkowatych znaczkach i nielegalnym uzurpowaniu sobie praw do ziemi która jest miejska i ogólnodostępna
Ale właściciel posesji ma prawo z niej korzystać, również poprzez wjazd, który w tym wypadku jest zastawiony. Może zaparkujmy kontener pod twoimi drzwiami, kolego "ass-cośtam", i zobaczmy jak długo wytrzymasz wchodzenie do domu przez okno?
Tylu tu specjalistów od przepisów drogowych, od podatków, a zwykłego rozumu natura poskąpiła?
1 komentarz ok dlatego dałem plusa, drugi zbedny, dla wyjasnienia wlasciciel posesji nie płaci podatku do gminy za chodnik i ulicę wiec niech spier.....
Stać go na takie parkowanie. Zapłaci mandat i ma was w dupie.