Czyżby C.H. Bonarka? Tam jak i w innych galeriach to przecież codzienność. Jakby się zmieścili to by po schodach ruchomych do środka wjechali. Nie rozumiem tej mentalności zwłaszcza, że 2-3 alejki dalej stoją całkowicie puste, ale przecież wielmożni Państwo muszą stanąć pod samym drzwiami.
Niestety najbardziej poraża brak jakiejkolwiek reakcji ze strony ochrony, która mogłaby bardzo szybko zrobić z tym porządek, ale jej się nie chce.
Czyżby C.H. Bonarka? Tam jak i w innych galeriach to przecież codzienność. Jakby się zmieścili to by po schodach ruchomych do środka wjechali. Nie rozumiem tej mentalności zwłaszcza, że 2-3 alejki dalej stoją całkowicie puste, ale przecież wielmożni Państwo muszą stanąć pod samym drzwiami.
Niestety najbardziej poraża brak jakiejkolwiek reakcji ze strony ochrony, która mogłaby bardzo szybko zrobić z tym porządek, ale jej się nie chce.