Nie polecam kierowcy. Ostatnio widziałem, jak przy otwartych szybach kłócił się ze swoim chłopakiem i strasznie go wyzywał o to, że nie podoba mu się smak jego przyrodzenia. Ja rozumiem, że higiena jest ważna, ale można się nie kłócić tak żeby wszyscy dookoła słyszeli. Po tej kłótni otworzył drzwi, uderzając starą babę po czym je zamknął i odjechał z piskiem opon krzycząc, że jego wór robi wrażenie
Nie polecam kierowcy. Ostatnio widziałem, jak przy otwartych szybach kłócił się ze swoim chłopakiem i strasznie go wyzywał o to, że nie podoba mu się smak jego przyrodzenia. Ja rozumiem, że higiena jest ważna, ale można się nie kłócić tak żeby wszyscy dookoła słyszeli. Po tej kłótni otworzył drzwi, uderzając starą babę po czym je zamknął i odjechał z piskiem opon krzycząc, że jego wór robi wrażenie