Jak to prawie kazdego krzoka chrzanowskiego przepisy nie obowiazuja. Ograniczenie do 60, teren zabudowany? Ponad 90kmh bo ja mialem 62. Podwojna ciagla przed zakretem gdzie nie widac co nadjedzie, co za roznica. A to wszystko po to by potem jechac 50kmh, a na koniec stanac w korku. Ale to trzeba miec cos w glowie.
Jak to prawie kazdego krzoka chrzanowskiego przepisy nie obowiazuja. Ograniczenie do 60, teren zabudowany? Ponad 90kmh bo ja mialem 62. Podwojna ciagla przed zakretem gdzie nie widac co nadjedzie, co za roznica. A to wszystko po to by potem jechac 50kmh, a na koniec stanac w korku. Ale to trzeba miec cos w glowie.