Akurat wiózł żem bigos od teściowej bożej a chłop normalnie wybiegł, zapukał w szybę, krzyczy, że mam mu oddać bigos bo jemu nie szkoda, ma licencję zawodowego driftera w zmodelerze podobno, otwarł mi bagażnik, wyciągnął cały gar, wylał sobie na głowę a potem zrobił monke flipa, polecam bardzo!!
Proszę państwa to dramat jest, kierowca wyszedł z samochodu akurat na zielonym świetle, zaczął pompki robić i przysiady, jak podjechałem i zapytałem o co mu chodzi to zaczął krzyczeć: "Imo opie nie masz rigczu essa"
Wyzwał mnie najpierw od homofobów
a potem położył się na brzuchu, na środku ulicy i zaczął mówić, że nie może oddychać, radzę unikać
Akurat wiózł żem bigos od teściowej bożej a chłop normalnie wybiegł, zapukał w szybę, krzyczy, że mam mu oddać bigos bo jemu nie szkoda, ma licencję zawodowego driftera w zmodelerze podobno, otwarł mi bagażnik, wyciągnął cały gar, wylał sobie na głowę a potem zrobił monke flipa, polecam bardzo!!