Nawet jak nie wskaże sprawcy to mandat zapłaci - jedynie punktów uniknie.
Jeśli nie zgłosisz kto prowadził i z nagrania nie wynika kto prowadził - mandat dostaje właściciel pojazdu (bez punktów).
Jeśli nie wskażesz sprawcy a sprawce widać na nagraniu - mandat dostaje właściciel pojazdu + dostaje drugi mandat za nie wskazanie sprawcy (od 100 do 5000 zł).
Dokładnie, mogą mu naskoczyć - nie prowadził właściciel, auto było pożyczone i nie będzie mógł wskazać, kto kierował w tym momencie, bo do samochodu ma dostęp dużo osób i zmieniają się parę razy dziennie :) A biedaki niech dalej srają się pod filmikiem :))
Porsche też obowiązuje czerwone światło, zgłosić na policje, niech mu to wkują w jego pusty łeb.