Janusz z wąsem. Z wyglądu i mentalności na drodze. Wczoraj w ciągu 20 minut (16:55-17:15) popełnił swoją dużą furą - zgodnie z jego życiową zasadą "duży może więcej" - 2 wykroczenia. Najpierw, zjeżdżając z ul. Kielneńskiej w ul. Wodnika zignorował żółte i czerwone światło na sygnalizatorze, a potem w najlepsze wymusił pierwszeństwo, wyjeżdżając z ul. Hermesa na Wodnika i zmuszając mnie do hamowania. Mieszkańcy Osowej, strzeżcie się!
Janusz z wąsem. Z wyglądu i mentalności na drodze. Wczoraj w ciągu 20 minut (16:55-17:15) popełnił swoją dużą furą - zgodnie z jego życiową zasadą "duży może więcej" - 2 wykroczenia. Najpierw, zjeżdżając z ul. Kielneńskiej w ul. Wodnika zignorował żółte i czerwone światło na sygnalizatorze, a potem w najlepsze wymusił pierwszeństwo, wyjeżdżając z ul. Hermesa na Wodnika i zmuszając mnie do hamowania. Mieszkańcy Osowej, strzeżcie się!