Prawo jest jasne - hulajnoga to pieszy, jeździ po chodniku, jeździ po przejściach dla pieszych.
Ja w pełni korzystam z tego prawa, chociaż niejednokrotnie muszę zwracać uwagę niedouczonym kierowcą czy np. pieszym z psami na smyczach.
Bo to że jestem pieszym nie zmienia faktu że moje LS7 z boostem i power packiem rozpędza się w 4s do 70km/h :)
Niemniej prawo jest prawem i należy go przestrzegać - po prostu jestem bardzo szybko biegnącym pieszym :)
Na tablicy znalazł się z powodu czego? Po co ten 3 minutowy film, jak wystarczyłoby zrobić zdjęcie zaparkowanego auta. Cała ta sytuacja na filmiku jest pozbawiona sensu i kierowca ma rację. Elektryczne hulajnogi nie maja prawa jeździć po chodniku jeżeli jest obok ścieżka rowerowa.
Dla kierowcy plus za zwrócenie uwagi. A minus za parkowanie
po co z nim dyskutowales? byl od razu w stosunku do Ciebie agresywny. Takich starych dziadow wali sie na pizde i idzie sie w swoja strone. dziad smierdzacy z bebnem jak pralka nawet nie zna przepisow
Niestety ktoś chyba czytał same nagłówki w artykułach, bo nie doczytał kiedy przepisy wejdą w życie. Sam osobiście chciałbym bardzo, aby kwestia pojazdów elektrycznych została wyjaśniona i nie było podobnych sytuacji. Sam jestem użytkownikiem takiego pojazdu i niestety wydaje mi się, że poruszanie się chodnikiem z prędkością maksymalną jest niebezpieczne.
W tym kraju wszystko jest postawione do góry nogami. Rowerzyści zapier.. po autostradach, hulajnogarze po chodnikach, rolkarze po ścieżkach rowerowych, a kierowcy samochodów powinni do pracy spływać pobliskimi rzekami.
Kolesia obowiązkowo na badania psychiatryczne do wojewody. Znajomość przepisów zerowa - polskie prawo jest tak wspaniałe, że nie przewiduje hulajnóg elektrycznych w przepisach i w efekcie czego poruszanie się nim jest traktowane jako chodzenie po chodniku co nagrywający już wiedział. Strach pomyśleć co, by było gdyby to była jakaś zasada związana z pierwszeństwem - kolizja? Wypadek? Koleś oskarżałby bezpodstawnie niewinnych ludzi, a sam zasługiwałby wtedy na grzywnę czy więzienie.
No,co do przepisow to wg nich nie jestes pieszym bo jestes na pojezdzie i nie masz do 10 lat i nie opiekujesz sie takowym dzieckiem. Bo hulajnoga to pojazd. Jesli nie bylaby elektrczna to bylaby traktowana jako rower. Jeden z wyrokow sadu ostatnio wskazuje hulajnoge elektryczna jako motorower (bo nie jest napedzana pedalami)
Brawo dla tego pana w ciemnym modnym ubraniu za przeprowadzoną interwencję obywatelską. Powinien cię* (specjalnie z małej litery) zatrzymać i doprowadzić do aresztu.
Używasz pojazdu silnikowego na chodniku. Ciekawe co byś zrobił jakbyś potrącił małe dziecko albo matkę z wózkiem. Po prostych obliczeniach wynika z nich, że pędziłeś około 60 km/h.
Do „kierowca” sam się zaktualizuj.. poczytaj trochę! A jak się nie znasz to się nie odzywaj! Hulajnoga elektryczna to pieszy.. w Warszawie ktoś na hulajnodze zderzył się z pieszym- wyrok sądu- wina obopólna, według sądu to wyglądało tak jakby się dwóch pieszych zderzyło czołem na chodniku... dziwne? Prawo w ogóle jest dziwne ale takie jest!
Jakiś głupi ten kierwoca, chyba jego żona woli sąsiada, że taki nerwowy