Kierowca jedyny w swoim rodzaju. Nie wiem czy wynika to z braku prawa jazdy, braku wyobraźni czy może jednego i drugiego... Podjeżdża na odległość 1m od zderzaka poprzedzającego auta przy prędkości 130km/h na s3... Na PRAWYM pasie. PSYCHOPATA.
A o nieumiejętności włączenia świateł czy obsługi kierunkowskazów nawet nie warto już wspominać. Ten Hyundai kiedyś kogoś zabije.
Kierowca jedyny w swoim rodzaju. Nie wiem czy wynika to z braku prawa jazdy, braku wyobraźni czy może jednego i drugiego... Podjeżdża na odległość 1m od zderzaka poprzedzającego auta przy prędkości 130km/h na s3... Na PRAWYM pasie. PSYCHOPATA.
A o nieumiejętności włączenia świateł czy obsługi kierunkowskazów nawet nie warto już wspominać. Ten Hyundai kiedyś kogoś zabije.