Typowy właściciel czarnego BMW, nie używa kierunkowskazów, jeździ jak wariat slalomem po alei włókniarzy myśląc że jest Kubicą. Niestety brakuje mu umiejętności. (dogoniłem go seicento)
Na autostradzie otworzył mi się bagażnik z którego wystawała głowa mojego stroju furasa - właściciel pomachał mi przez szybę i poinformował o tym. Na szczęście nic nie wypadło. Również okazał się fanatykiem. Fajnie ze tak niszowe hobby jest wspierane przez nas kierowców. Pozdrawiam i do zobaczenia na konwencie
Pojeb nie umie jeździć tylko kozaczy