Nie on tylko jego żona. Nie Oplem tylko Peugeotem. Nie ciągnęła tylko pies sobie spokojnie szedł za samochodem, który toczył się w tempie spacerowym. Nic strasznego się nie działo prócz tego, że kobieta spowalniała ruch na jakiejś wiejskiej drodze i za to jedynie warto ją potępiać. A pod spodem filmik:
Gnój ciągnął psa na łańcuchu - bordowy Opel Corsa.