Wrocław, Więckowskiego, godzina 1. w nocy. Niecierpliwy kierowca srebrnego Mondeo kombi piłuje klakson oraz nagina obroty silnika, bo czeka na kogoś i się doczekać nie może, po kilku minutach odjeżdża sam. Nie obchodzi go, że jest środek nocy, w środku tygodnia. Debilu takie rzeczy rób sobie w swojej oborze a jak masz problem ze sobą to następnym razem zamiast na Więckowskiego pojedź na Kraszewskiego.
Wrocław, Więckowskiego, godzina 1. w nocy. Niecierpliwy kierowca srebrnego Mondeo kombi piłuje klakson oraz nagina obroty silnika, bo czeka na kogoś i się doczekać nie może, po kilku minutach odjeżdża sam. Nie obchodzi go, że jest środek nocy, w środku tygodnia. Debilu takie rzeczy rób sobie w swojej oborze a jak masz problem ze sobą to następnym razem zamiast na Więckowskiego pojedź na Kraszewskiego.