Pani z Lubawki wyruszyła w podróż do Kamiennej Góry, o godz. 21 bez włączonych świateł. Zacząłem Pani mrugać światłami, po dłuższej chwili zorientowała się i włączyła światła. Miło by było gdyby Pani podziękowała mrugając awaryjnymi, no ale widać Pani nie zna co ten gest znaczy.Takie zachowanie zniechęca do reakcji w przyszłości.
Polecam piszącemu nie zesrać się... nikt Panu nie kazał mrugać to proszę nie wymagac od innych podziękowań.. jeszcze pewnie zimne piwo i kwiaty dla Żony miała dać... Jakby sie zrobiło mocno ciemno to by się kapnęła ze swiatła by sie przydały
Pani z Lubawki wyruszyła w podróż do Kamiennej Góry, o godz. 21 bez włączonych świateł. Zacząłem Pani mrugać światłami, po dłuższej chwili zorientowała się i włączyła światła. Miło by było gdyby Pani podziękowała mrugając awaryjnymi, no ale widać Pani nie zna co ten gest znaczy.Takie zachowanie zniechęca do reakcji w przyszłości.