Debil za kierownicą. Myśli, że jak kupił sobie pseudo sportowe auto, to jest niewiadomo kto. Na osiedlu, w strefie jeździ jak wariat, nie patrzy na nic i na nikogo. Byłam świadkiem jak o mały włos nie potrącił psa - tylko dlatego, że pies w ostatniej chwili odskoczył, nie dlatego, że zwolnił. Pojechał dalej nawet się nie oglądając.
Stary pedał, który jeździ jak ameba umysłowa