Długo wzbraniałem się przed napisaniem kom. Pierwszy raz zobaczyłem ją na Solnym we Wrocławiu. Potem mijaliśmy się na przystankach tramwajowych, w galeriach, we Wroclavii kiedy podjeżdżała. Ostatnio zafascynowany podziwiałem ją w samoobsługowej myjni. Była...inna. Ta amerykańska uroda. Ideał każdego faceta. Wyciągnąłem telefon. I niczym stalker zafascynowany nagrałem ją... Nie mogę przestać myśleć o tej innej niż wszystkie. Amerykańskiej bestyji....
Robi wrażenie