Życzę ci żeby następnym razem auto które wyprzedzasz prawym nie hamowało. Jak się złożysz na miejskim to może przestaniesz stwarzać zagrożenie w ruchu lądowym wszystkim wokół. Pamiętaj przy następnym razie- więcej wyobraźni- tym autem może jechać ktoś komu w sumie by pasowało dostać odszkodowanie z twojego ubezpieczenia. Mnie w ostateczności satysfakcjonuje wizja napierdalającego breakdance BMW. Co się odwlecze to nie uciecze i takie tam. Oszukać przeznaczenie też ciężko :P korzystaj póki możesz :D Pani Kierowca
Notorycznie parkuje tuż przy, a często i na przejściu dla pieszych. No bo przecież przejść się kilka- max kilkadziesiąt metrów dalej na normalne miejsce parkingowe to już za daleko.
Pan na oko po 40stce, w okularach, wjechał w Al.Ken z ulicy Belgradzkiej wymuszając pierwszeństwo (przejechał na strzałce), prawie powodując wypadek. Użyłam klaksonu, żeby mu uświadomić, że prawie spowodował tragedię, a Pan z passata zaczął zajeżdżać mi drogę, świecił długimi i trąbił przez prawie 2 minuty. Przypomnę, że to on wymusił pierwszeństwo. Gdy spotkaliśmy się na kolejnych światłach, wysiadł z samochodu, podszedł do mojego auta i zaczął krzyczeć coś w stylu „zakopie cię w lesie”, „będę ci skakał po czaszcze” itp. Następnie uderzył kilkukrotnie w szybę mojego samochodu, wyłamał mi lusterko i odjechał. A Moje dzieci w płaczu, ja jechałam bez męża i nie mogłam nic zrobić… Wątpię że ten Pan był trzeźwy, trzeba na niego uważać. Sprawa już zgłoszona.
Życzę ci żeby następnym razem auto które wyprzedzasz prawym nie hamowało. Jak się złożysz na miejskim to może przestaniesz stwarzać zagrożenie w ruchu lądowym wszystkim wokół. Pamiętaj przy następnym razie- więcej wyobraźni- tym autem może jechać ktoś komu w sumie by pasowało dostać odszkodowanie z twojego ubezpieczenia. Mnie w ostateczności satysfakcjonuje wizja napierdalającego breakdance BMW. Co się odwlecze to nie uciecze i takie tam. Oszukać przeznaczenie też ciężko :P korzystaj póki możesz :D Pani Kierowca