Nic nikomu nie daje prawa do niszczenia cudzej własności. Jeśli coś przeskrobał, niech zgłosi to odpowiednim organom, a nie wykonuje karę samodzielnie na drodze. Sąd zdecyduje czy ma rację i czy kara się należy.
Zatrzymał ruch na Prymasa 1000lecia w Warszawie „za karę”, pózniej blokując ten sam samochód jadąc pasem na wprost wbił mi się pod zderzak na pas do skrętu, uderzył mi w lusterko z pieści, pomachał palcem i uciekł. Mam wideorejestrator, więc sprawa będzie zgłoszona. W hybrydowej toyocie naprawa elektrycznego, podgrzewanego lusterka będzie kosztowała Ok 3tyś, więc ubezpieczyciel będzie zadowolony. Jeśli nie ma prawka A, nie wypłaci. Komornik będzie zacierał ręce
Skoro masz nagranie, to nam pokaż! Też chcemy zobaczyć cały ten incydent.