Tak czytam to co tu napisałeś i zastanawiam się czy Ty wgl powinieneś mieć prawo jazdy (o ile je masz).
Po 1 to jest środek skrzyżowania z sygnalizacją świetlną więc samochody które znajdują się już za sygnalizatorem mają prawo opuścić takie skrzyżowanie tylko jeśli nie spowodują w ten sposób zagrożenia dla innych kierowców.
W tym przypadku kierowca ruszył na zielonym dla niego świetle, a Ci którzy zostali na skrzyżowaniu powinni tam stać i czekać na możliwość bezkolizyjnego opuszczenia go.
Po 2. Kogo ty chcesz podciągnąć pod "wjechanie na skrzyżowanie bez uprzedniego pozwolenia pojazdom będącym na nim opuszczenia go " skoro jak pisałem wyżej to kierowcy na skrzyżowaniu mogą je opuścić nie powodując w ten sposób utrudnień w ruchu innych kierowców.
Po 3. To czy gościu normalnie chciał się zatrzymać ale nie zrobił tego bo ktoś na niego zatrąbił nie usprawiedliwia go w żaden sposób.
Jeśli z twojego punktu widzenia to że wjebał mu się przed maskę żeby mu się odpłacić za to że na niego zatrąbił jest w porządku i nie widzisz tu problemu to może zacznij korzystać z komunikacji miejskiej.
Nagrywający równie dobrze mógł się w niego wpierdolić no bo przecież mu wymusił - na szczęście nie każdy kierowca z kamerką działa w taki sposób i jeśli to możliwe to unika kolizji.
(cd.) ...na linii tylko usłyszał jak jakiś burak trąbi i stwierdził że odpłaci tym samym, buraczanym wpierdoleniem się przed buraka :) Nie wspomnę że to wyjazd z mokotowa gdzie zjeżdża się codziennie połowa mazowsza i nie trzeba być takim bucem i jeszcze mrygać milion razy długimi po strąbieniu.
I w sumie jakby się zastanowić to tam nie ma żadnej linii zatrzymania, ciekawe czy to by się dało podciągnąć pod "wjechanie na skrzyżowanie bez uprzedniego pozwolenia pojazdom będącym na nim opuszczenia go czyli w zasadzie mimo braku możliwości kontynuowania jazdy za nim". Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, teraz zwyczajnie abstrahuję od tego jak się jeździ:)
Tak oglądam ten filmik i mi się wydaje że gościu normalnie chciał się zatrzymać na lini