Pani na Dniach Ursynowa wjeżdża wzdłuż chodnika przy toaletach, aby zapakować stoisko do auta. Wystarczyłoby zrobić 2-3 kursy wózkiem, ale 100m to za dużo noszenia.
Małolat w czapce za kierownicą w okularach, obraża, pokazuje środkowe palce, daje długimi, przekracza znacząco wyznaczona prędkość, trąbi na ludzi, chce się ścigać z innymi uczestnikami ruchu drogowego, traktuje teren zabudowany jak autostradę, zhamowywuje innych uczestników ruchu drogowego. Tacy ludzie nie powinni posiadać uprawnień do kierowania samochodami osobowymi.
Pani na Dniach Ursynowa wjeżdża wzdłuż chodnika przy toaletach, aby zapakować stoisko do auta. Wystarczyłoby zrobić 2-3 kursy wózkiem, ale 100m to za dużo noszenia.