gratuluję, pani zaparkowała tak że trochę większa osoba nie była w stanie wejść do samochodu, pani sugerowała się linią, uwaga jedyną linią na tym parkingu, zamiast stanąć bardziej prosto żeby ktoś mógł odjechać to się wykłócała po czym powiedziała że sobie radzi, tak sobie radzi że przywaliła drzwiami w lusterko, dla przykładu po drugiej stronie stał duży amerykański pickup która stanął normalnie i bez problemu można było wsiadać do auta, na przyszłość polecam stawać normalnie a nie pod kątem i myśleć o innych bo teraz nic złego się nie stało ale zawsze można trafić na droższe auto i jednak zostawić szkode
Proponuję udać się na kurs prawa jazdy. Wątpię, że właściciel je posiada, skoro nie wie w jakim miejscu można pozostawić swój pojazd. Z pewnością nie na chodniku.
Kobieta nie umie jezdzic, miałem stłuczkę