Ostatnie miejsce pod blokiem Czekałem aż jakiś Pan wyjedzie z miejsca parkingowego kilka minut stojąc z włączonym kierunkowskazem w końcu wyjechał wtedy ten cwaniak nadjechał i wepchnał się przede mnie. Trąbie A ten nic. Wyszedłem zwrócić mu uwagę A ten rznie głupa że nic nie widział i nie zamierza się z tąd ruszać. Także dzięki niemu mogłem z dwójką malutkich dzieci zapakować osiedle dalej... Młody człowieku, za grosz honoru. Brak mi słów...
Parkuje jak zjeb typowo dla mercedesa