wyjeżdżasz z parkingu, widzisz że kierowca z lewej będzie na niego wjeżdżał to kulturalnie wyjeżdżasz i przyśpieszasz żeby nie spowalniać ruchu a tu nagle...jakiś krety mija cie na podwójnej ciągłej pasem zjazdowym na parking z przeciwnego kierunku a później zastawia wyjazd z kolejnego parkingu
koleś jechał za tym co zjeżdżał na parking
Kolejny mongoł w BMW
Wyprzedzanie poboczem i próba wymuszenia odszkodowania.