wg mnie fajnie wykorzystał okazje a jak ktoś mówi że kolizja by była w 100 jego winą to pamiętajmy ze przed zjazdem na pas zawsze patrzy sie w lusterko wiec to 30% winy dałbym jednak "poszkodowanemu"
Najpierw blokuje przejazd karetce pogotowia, a następnie wykorzystuje miejsce pozostawione przez innych kierujących i jedzie za pojazdem uprzywilejowanym.
Pedał i homoseksualista