Dziecko taki samochód to chyba od kat B . Ku przypomnieniu kat B1 upoważnia do prowadzenia pojazdów o masie własnej nie przekraczającej 400kg , mocy silnika 20.4km oraz prędkości maksymalnej nie większej niz 100km/h . Módl się żebyś trafiła na przyjaznych policjantów podczas kontroli
Po czym wnioskujesz, że to dziecko?
No a swoją drogą - jeżeli ma B1 to tak czy siak za jazdę autem na B jest tylko mandat pod warunkiem że ma 17 lat. 16 latkowie dodatkowo dostaną sprawę w sądzie rodzinnym, ale bez kolizji czy poważnego zagrożenia w ruchu raczej wiele za to nie grozi co zreszta ukazuje że ten przepis jest bez sensu. Moi rodzice robili prawo jazdy w wieku 15 i 16 lat i jeździli od początku. Fakt, że inne czasy mniej samochodów i w ogóle, ale mimo wszystko żyją do dziś i są świetnymi kierowcami. Sam musze za przeproszeniem zapierdalać komunikacją miejską na której widok chce mi się rzygać. Mimo że stać mnie i na kurs i na samochód B1 nie mam zamiaru robić. Szkoda pieniędzy. Trudno, poczekam jeszcze rok, ale prawo jazdy oczywiście po odpowiednich testach powinno być od lat 16 na B. I nie - nie jestem jakimś młodym gniewnym, samochody to moja pasja, to swoją drogą, ale przede wszystkim co się zmieni przez ten rok kiedy będę mieć 18 lat? Po prostu potrzebuję transportu do szkoły. Dodatkowo mógłbym sobie pojechać w spokoju do sklepu bez zawracania komuś dupy... No ale cóż :)
Dziecko taki samochód to chyba od kat B . Ku przypomnieniu kat B1 upoważnia do prowadzenia pojazdów o masie własnej nie przekraczającej 400kg , mocy silnika 20.4km oraz prędkości maksymalnej nie większej niz 100km/h . Módl się żebyś trafiła na przyjaznych policjantów podczas kontroli