Przygłup, idiota. Dzisiaj go niestety spotkałem i nadal debil wjezdza na skrzyzowanie na czerwonym jadac pod prad i po przejsciach dla pieszych a koniec koncow i tak dojechał gdzieś w okolice Bartodzieji w tym samym czasie co ja jadąc na wyjebce. Brokuł poprostu, który kiedyś kogoś zabije o ile już tego nie zrobil. Nie pozdrawiam Cie parchu.
Ja często śmigam za szybko więc tu raczej należę do tych co sprawdzają czy już mnie ktoś nagrał, nie mniej jednak ten wyczyn tu nagrany jest jebitny. Gdybym to ja stał na światłach to byłby solidny gong. Startuję raczej dynamicznie mając ponad 300koni.
Lubię szybko lubię na granicy przyczepności ale taki numer to granie w rosyjską ruletkę. Idiota za kółkiem...
Kamera to tylko G1WH, chyba najlepszy stosunek ceny do jakości. Są o wiele droższe rejestratory, minusem tej kamery jest dyskretność, dosyć widoczna przez swoje rozmiary. Chociaż bywa to i plusem - hamuje popędy :)
Różnie :) Od kilku dni do nawet tygodni. Zależy od spraw, które mają.
Powinni zadzwonić i zaprosić na rozmowę gdzie opiszą zajście. Ważna rzecz by powiedzieć, że zachowanie stwarzało zagrożenie. Stwierdzasz, że nie udostępniasz swoich danych i tyle.
Wyjścia są trzy:
1. Przyzna się i dostanie pkt + mandat + bonus w postaci badań psych.
2. Nie przyzna się i nie wykryją sprawcy (tyle, że tu go widać) i przyjmie 500zł mandat.
3. Sprawa trafi do sądu.
Tak, materiał został wysłany na Policję w dniu dzisiejszym. Póki co Panowie podziękowali za wiadomość, jestem ciekawy jak sprawnie się potoczą wydarzenia
Gdy ogląda się filmy z autokamer w Rosji (a jest ich mnóstwo), to tam właśnie chyba z 80 % wypadków spowodowane jest wjazdem na czerwonym lub złamaniem zasad pierwszeństwa. Dokładnie takie sytuacje tam dominują, jak tu na filmie.Autor filmu miał szczęście.
Przygłup, idiota. Dzisiaj go niestety spotkałem i nadal debil wjezdza na skrzyzowanie na czerwonym jadac pod prad i po przejsciach dla pieszych a koniec koncow i tak dojechał gdzieś w okolice Bartodzieji w tym samym czasie co ja jadąc na wyjebce. Brokuł poprostu, który kiedyś kogoś zabije o ile już tego nie zrobil. Nie pozdrawiam Cie parchu.