Kierowca jedzie środkiem jezdni (prędkość dopuszczalna 90 km/h) z prędkością 50 km/h i skutecznie blokuje możliwość wyprzedzania, powodując wielokilometrowy korek. Wymusza niebezpieczne wyprzedzanie i stwarza zagrożenie w ruchu.
Bezmyślna jednostka kierowała tym BMW. Jechaliśmy w korku, po bardzo kiepsko utrzymanej drodze. Dużo dziur, brak malowania. Droga poboczna, którą dla uniknięcia innego, większego korka kierowali się kierowcy. Nikt (nikt!) nie wyprzedzał tylko ten dzban. Jechałem jako ostatni w kolumnie bliżej środka drogi jak wszyscy inni. Jechał mi na dupie, trąbił i migał światłami. Puściłem go, gdy zrobiło się bezpiecznie. Na innych też wywierał presję. Dodam, że zapieprzał jak glupi. Pewnie spieszył się do trumny.
Kierowca jeździ jak baba, wymusza pierwszeństwo- dramat