Obrzydliwe pomówienie, właścicielka auta wyjaśniła sprawę na fc - sprawdźcie fakty zanim ocenicie niewinnego człowieka. Rozumieniu, że obrończyni zwierząt przygarnęła porzuconego psiaka tym samym wyrządzając krzywdę prawowitym właścicielom.
Właścicielka samochodu - młoda kobieta, która nigdy nie miała psa - została pomówiona przez nieodpowiedzialne babsko udające obrończynię zwierząt.
Pani groźby są karalne i chętnie przekażę pani dane osobie pokrzywdzonej. Ktoś musi zacząć protestować przeciwko idiotycznemu hejtowi w internecie.
Kobieta wyjaśniła w komentarzu, że psiak rzekomo wskoczył jej do samochodu gdy zatrzymała się w okolicy i nie jest to jej pies. Na państwa miejscu powstrzymałbym się od pisania tu gróźb...
nie ma litości dla znęcających się nad zwierzętami!