Gdy chciałem przejść na pasach przy rondzie na wroniej( miałem zielone) kierowca zatrzymał się bardzo gwałtownie i wysiadł z astry ku mojemu zdziwieniu był w samej koszulce z nadrukiem QUEEN podszedł do mnie zrobił salto zesrał się na chodnik po czym zaczął udawać że gra na gitarze wsiadł do auta coś do mnie krzyczał i ruszył z piskiem opon. Nie polecam
Ale idzie